niedziela, 1 lutego 2015

Czy wygląd jest ważny?

Mówi się " wygląd nie jest dla mnie ważny, liczy się charakter" albo "nie ważna powłoka, ważne co masz w swoim wnętrzu". Bądź co bądź nie każdy się tego trzyma i zmienia zdanie przy najbliższej okazji. Dajmy na to przykład : idziesz ścieżką, widzisz pięknego chłopaka, który uśmiecha się do ciebie bielutkimi zębami i daje ci do zrozumienia "tak, na ciebie patrzę", patrzysz w drugą stronę stoi tam niezadbany chłopak - ma "nieogarniętą" fryzurę, oczy latają mu nie wiadomo gdzie, a zęby są niezbyt równe. Na kogo byś zwróciła większą uwagę? Oczywiście przy bliższym poznaniu może się okazać, że to "ciacho" może i jest słodkie, ale niestrawne... A natomiast ten nieśmiały chłopak jest romantykiem...

Napisałam to ze znanej mi strony, czyli ze strony dziewczyny takiej jak ja. Zauważyłam jednak, że u chłopaków jest podobnie... Na szczęście są tacy, a na razie niewielu takich spotkałam, którzy nie patrzą na wygląd i rzeczywiście spoglądają tylko na charakter.

Pewna koleżanka mojej mamy napisała mądre słowa :" nie patrz na siebie w oczach innych, tylko w oczach zakochanego w tobie mężczyzny". No dobrze, a jeżeli ktoś nie ma takiej osoby? Z własnego doświadczenia wiem, że to powoduje załamanie psychiczne. Doprowadza do kompleksów i jest pierwszym stopniem do depresji. Oczywiście jeżeli się tym przejmujemy, ale powiem nie warto! Bycie samym też ma swoje plusy, a szukanie faceta na siłę kończy się tylko i wyłącznie złamanym sercem. Nie polecam! 

No cóż, wracając do kompleksów. Co można z nimi zrobić?

1. Zastanów się z czym tak naprawdę masz problem, wypisz to na kartce albo spróbuj to zrobić w myślach

2. Wykreśl wszystkie punkty, które wydają ci się najmniej uciążliwe i wybierz te, które przeszkadzają ci naprawdę

3. Jeżeli możesz zrób coś z tym np. jeżeli uważasz, że masz krzywe zęby porozmawiaj z rodzicami o aparacie na zęby, jeżeli nie mają pieniędzy zarób ! Ja ustaliłam z rodzicami, że będę zarabiała ocenami na świadectwie - każda lepsza ocena to więcej pieniędzy, jeżeli natomiast takiej możliwości nie masz, możesz zarobić np. na zbieraniu owoców albo innych pracach.
Jeżeli masz problem z nadwagą zacznij ćwiczyć, jeżeli uważasz, że jesteś brzydka zrób coś z tym i nie narzekaj!

ALBO
ZAAKCEPTUJ SIEBIE ! KAŻDY JEST INNY, KAŻDY MA WADY, NIE KIERUJ SIĘ TYM CO KTOŚ MÓWI O TOBIE, POMYŚL O SOBIE I O TYM, CO TOBIE PRZESZKADZA W BYCIU SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM! DAJ SZANSĘ SZCZĘŚCIU, WYJDŹ MU NAPRZECIW!

I tym entuzjastycznym akcentem żegnam się z Wami. Do następnego postu!


sobota, 31 stycznia 2015

Witajcie, nie żegnajcie!

Zaczęłam blogowanie już dwa lata temu... Jednak tutaj zamierzam opisywać coś innego... Postanowiłam sobie, że w nowym 2015 roku zmienię coś w swoim życiu - przede wszystkim nastawienie! Jak to moja mama dobrze określiła sama muszę zapracować na to by być szczęśliwa - przecież jak będę siedziała tylko w jednym miejscu szczęście do mnie nie przyjdzie, więc wychodzę mu naprzeciw! Kocham pisać, lubię dzielić się swoimi przeżyciami, więc dlaczego nie? Nazwa "Soczewkami na świat" wpadła mi do głowy nie dawno. Uznałam, że ten blog poświęcę pisaniu o tym co mnie dotyczy, czyli takim sprawom jak soczewki. Noszę je od 6. klasy i nie narzekam! Początki owszem były trudne, ale nie żałuję. Z chęcią odpowiem na każde Wasze pytanie i mam nadzieję, że rozwieję wszystkie Wasze wątpliwości dotyczące soczewek. Oczywiście cały blog nie będzie TYLKO o soczewkach i sprawami związanymi z nimi. Będę tu pisała swoje przemyślenia, przygody i o wszystkim co wyda mi się w jakimś stopniu ciekawe lub intrygujące. Liczę na Wasze zdanie! Jak myślicie to dobry pomysł?

A tak na przywitanie - moje najukochańsze zdjęcie, zrobione przez wspaniałego fotografa. Popatrzcie na oczy - nie widać, że noszę soczewki, prawda? :3