Napisałam to ze znanej mi strony, czyli ze strony dziewczyny takiej jak ja. Zauważyłam jednak, że u chłopaków jest podobnie... Na szczęście są tacy, a na razie niewielu takich spotkałam, którzy nie patrzą na wygląd i rzeczywiście spoglądają tylko na charakter.
Pewna koleżanka mojej mamy napisała mądre słowa :" nie patrz na siebie w oczach innych, tylko w oczach zakochanego w tobie mężczyzny". No dobrze, a jeżeli ktoś nie ma takiej osoby? Z własnego doświadczenia wiem, że to powoduje załamanie psychiczne. Doprowadza do kompleksów i jest pierwszym stopniem do depresji. Oczywiście jeżeli się tym przejmujemy, ale powiem nie warto! Bycie samym też ma swoje plusy, a szukanie faceta na siłę kończy się tylko i wyłącznie złamanym sercem. Nie polecam!
No cóż, wracając do kompleksów. Co można z nimi zrobić?
1. Zastanów się z czym tak naprawdę masz problem, wypisz to na kartce albo spróbuj to zrobić w myślach
2. Wykreśl wszystkie punkty, które wydają ci się najmniej uciążliwe i wybierz te, które przeszkadzają ci naprawdę
3. Jeżeli możesz zrób coś z tym np. jeżeli uważasz, że masz krzywe zęby porozmawiaj z rodzicami o aparacie na zęby, jeżeli nie mają pieniędzy zarób ! Ja ustaliłam z rodzicami, że będę zarabiała ocenami na świadectwie - każda lepsza ocena to więcej pieniędzy, jeżeli natomiast takiej możliwości nie masz, możesz zarobić np. na zbieraniu owoców albo innych pracach.
Jeżeli masz problem z nadwagą zacznij ćwiczyć, jeżeli uważasz, że jesteś brzydka zrób coś z tym i nie narzekaj!
ALBO
ZAAKCEPTUJ SIEBIE ! KAŻDY JEST INNY, KAŻDY MA WADY, NIE KIERUJ SIĘ TYM CO KTOŚ MÓWI O TOBIE, POMYŚL O SOBIE I O TYM, CO TOBIE PRZESZKADZA W BYCIU SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM! DAJ SZANSĘ SZCZĘŚCIU, WYJDŹ MU NAPRZECIW!
I tym entuzjastycznym akcentem żegnam się z Wami. Do następnego postu!